Enrique Differentia

Enrique Differentia, imigrant pochodzenia meksykańskiego jest niezwykle przystojnym mężczyzną po trzydziestce. Ma ciemne, lekko falowane włosy średniej długości oraz niewielki zarost w postaci drobnego meszku. Spośród tłumu nie wyróżniają go tylko piwne, przenikliwe oczy, ale także charakterystyczny, sardoniczny uśmiech, którego zwykł używać w nadających się do tego sytuacjach. Jest osobą dosyć wysoką, mierzy bowiem ponad 186 centymetrów wzrostu. Oczywiście jak to przystało na południowca posiada śniadą karnację skóry.

Enrique z usposobienia jest człowiekiem niezwykle pochmurnym, wiecznie pogrążonym w dyskusjach z samym sobą, niedostępnym dla innych osób. Jako realista trzeźwo patrzy na otaczający go świat i od dawna nie wierzy w wyniosłe ideały i szlachetne pobudki, które zwykł słyszeć już nieraz. Ceni u innych ludzi dobroć, zrozumieniem i chęć niesienia pomocy. W jego mniemaniu coraz rzadziej można spotkać tak wspaniałomyślne cechy, co na dłuższą metę jest stwierdzeniem jak najbardziej prawdziwym. Na co dzień postępuje w sposób arogancki i egoistyczny, a niemal każda jego wypowiedź jest podszytą złośliwa ironią. Życie i jego brutalne aspekty zmusiły go do takich zachowań. Z doświadczenia wie, że wystarczy jeden nieostrożny ruch, aby stracić szacunek w oczach słuchaczy i zostać zwykłym kozłem ofiarnym, pośmiewiskiem, błaznem. Jako osoba charyzmatyczna o silnym charakterze nigdy nie lubił słuchać czyiś rozkazów, a tym bardziej ich wykonywać.

Differentia urodził się w przybrzeżnym miasteczku na zachodzie Meksyku. Jego dzieciństwo nie należało do najszczęśliwszych. Wychowywany silną ręką przez ojca Enrique od najmłodszych lat pałał nienawiścią do swoich rodzinnych stron. Nie był to jednak jedyny powód. Ze względu na kryzys gospodarczy kraju i rozszerzający się z dnia na dzień terror okolicznych gangów, mieszkańcy rybackiej mieściny Iqlhar przeżywali ciężkie chwile. Głód, pragnienie, susza i ciągła rywalizacja chociażby o najmniejsze ziarenko groszku stały się utrapieniami dnia codziennego. Była to swoista szkoła życia dla niedoświadczonego, nieznającego okrucieństw życia młodzika. W wieku 19 lat uciekł z domu i zaciągnął się do wojska krajowego. Wycieńczające ćwiczenia i niegasnąca determinacja przyniosły z czasem efekty. Differentia po kilku latach służby został mianowany strzelcem wyborowym. Podczas jednej z konfrontacji z grasantami cały jego oddział został wybity. Przeżył jedynie Enrique, ranny żółtodziób i dowódca, który zbiegł jeszcze przed oddaniem pierwszych strzałów. Meksykanin stracił towarzysza podróży jeszcze przed dotarciem do granicy z Arizoną. Wiele miesięcy błąkał się bez celu po jankeskim stanie wolny czas wykorzystując na przemyślenia i pisanie opowiadań oraz wierszy w notatniku. Pewnego dnia zauważył tabliczkę informującą, że zostało jeszcze jedynie kilka kilometrów do Old Whiskey.

1. Zmień wygląd, nie sądzę aby Enrique był dobrym wyborem na western. Jest naprawdę wielu Latynosów, spośród których możesz sobie wybrać. Jak nei ma pomysłu, można popytać innych czy kogoś znają, poszukać wśród filmów.

2. Masz wpisane w profesji, ze jest pisarzem. W historii nic o tym nie ma. Jest wspomniane, ze jest strzelcem wyborowym i wojskowym. To co w końcu?

3. Do jakiej armii się zapisał? Stanowej? USA? Czy jednak to Meksyk dalej? Nie napisałeś dla jakiego kraju walczył. Zresztą, w jakiej wojnie? Tego też nie napisałeś o jaki konflikt chodziło.

AKCEPTACJA

TYLKO ZMIEŃ AVATAR NA BARDZIEJ W KLIMACIE