a jak ja chciałam męża dla natalie kiedyś to niiiiiikt się nie zgłaszał, dopiero cencia się zgodziła na wątek , ale to w sumie sama o tym zaczęłam NO WIĘC
Tfu tfu ile tu pajęczyn i kurzu! Nie dbacie o wątek i nie mam co poczytać ;< Dla potomności zostawię tu fakt, ze Amaranta ledwo co przyjechała a już zdobyła wroga w postaci wpływowej, bogatej wdówki, trafiła w sam środek akcji z bandziorami, napadającymi retaurację, nie rozumiała strachu Małego Johna, który był bohater, jednak trafił do więzienia, zaraz potem jak Am Am spoliczkowała szeryfa i sama dostała po gębie
No własnie, ej, jeszcze nigdy nie miałam takiego ubawu na forum, jak tutaj. Gdyby nie fakt, że to Wigilia i czas ten generalnie przeznaczony jest dla rodziny, to siłą nie oderwałoby się mnie od gry. Ale au revoir! Wrócę na fabułę po świątecznym obiadku z rodziną. ^^
Te święta długo zostaną w pamięci chyba każdego! Restauracja, plebania, jadłodajnia - pominęłam coś? Proszę, niech sylwester będzie spokojny! A po nowym roku dwa procesy?