Old Whiskey
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Forum RPG


You are not connected. Please login or register

Sophie Gavrilidis

Go down  Wiadomość [Strona 1 z 1]

1Sophie Gavrilidis Empty Sophie Gavrilidis Pon Sie 20, 2012 2:41 pm

Go??


Gość



Sophie Gavrilidis Qxpiea

Sophie Gavrilidis



Sophie Gavrilidis Nigella_lawson002b


--------------------------------------------


INFORMACJE


Narodowość: Amerykanka greckiego pochodzenia

Wiek: 34

Wyuczony fach/profesja: kucharka
Wizerunek: Nigella Lawson




STATYSTYKI


Inteligencja: 20

Charyzma: 24

Refleks: 14

Celność: 13

Sprawność fizyczna: 13

Spostrzegawczość: 22

Empatia: 23




-----------------------------------


WYGLĄD

    Pamiętasz Sophie sprzed lat? Była taka młodziutka, śliczna i filigranowa; miała szczupłą sylwetkę, delikatne dłonie i długie, proste włosy, które często powiewały na wietrze. I choć pozostał w niej ten dawny blask, charakterystyczny błysk w oku i figlarny uśmieszek, całość diametralnie się zmieniła. Po pierwsze, kobieta z biegiem czasu znacznie przybrała na wadze, choć nie można jej nazwać grubą – ma krągłe piersi, obfite biodra i wąską talię, przez co jest jeszcze bardziej kobieca. Absolutnie jej to nie przeszkadza i nadal chętnie podjada w kuchni, w której wciąż pracuje; nie żałuje sobie posiłków także w domu i lubi gotować dla przyjemności. Poza tym, kilka lat temu podcięła włosy, tak że teraz są średniej długości, a do tego z niewiadomych powodów zaczęły skręcać się w loki. Mimo upływu lat włosy wciąż są zdrowe i lśniące, w tym samym ciemnobrązowym kolorze. Oczy ma zielone, otoczone długimi rzęsami i kilkoma zmarszczkami, które wcale jednak nie ujmują jej uroku. Dłonie kobiety nie są już tak delikatne jak kiedyś; wieloletnia praktyka w kuchni nieco je zniszczyła, choć nie można ich nazwać szczególnie spracowanymi.
    Sophie ubiera się elegancko, chociaż skromnie, albowiem na posadzie kucharki nie udało jej się dorobić wielkiego majątku – mimo to, w całej jej sylwetce wciąż można dostrzec przebłyski dawnej młodej kobiety, która przyjechała do Old Whiskey.








CHARAKTER I OSOBOWOŚĆ

    Roześmiana, radosna, rozgadana – oto cała Sophie. O ile jej wygląd się zmienił, o tyle charakter pozostał taki sam; jeśli zatem poznałeś ją dziesięć lat temu, doskonale znasz ją i teraz. Wciąż bardzo pewna siebie, choć nie narcystyczna, chętna do pomocy, empatyczna, wesoła, potrafiłaby zagadać na śmierć nawet głuchego, a jej donośny śmiech dochodzący z bistra słychać na całej ulicy. Jako że ma wyborne poczucie humoru, śmieje się chętnie i często, nie ma też oporów przed śmianiem się z siebie. Gdy spotkasz ją po raz pierwszy, może ci się wydawać nieco natrętna, możesz odnieść wrażenie, że osacza cię swoją osobowością – to jednak tylko złudzenie, bowiem potrafi też słuchać, a gdy przyjdziesz do niej z jakimś problemem, postara się pomóc, a jeśli nie, to przynajmniej poczęstuje cię ciastem. Przez lata bowiem jej talent kulinarny znacznie się rozwinął i śmiało można powiedzieć, że jest jedną z lepszych kucharek w całym miasteczku! Mimo panującej powszechnie zasady „przez żołądek do serca” Sophie nie ma szczęścia w miłości – a może po prostu już jej nie szuka? Jako młoda dziewczyna była bowiem bardzo uczuciowa, kochliwa, a co drugi napotkany przystojny mężczyzna wzbudzał u niej palpitacje serca. Teraz pod tym względem stała się bardziej opanowana, a zaloty adoratorów (tak! zdarzają się i tacy) traktuje z przymrużeniem oka; dawno już straciła nadzieję na wielką miłość, czego czasem żałuje, albowiem marzy jej się duża, wesoła rodzina i gromadka dzieci. Jest bowiem bardzo opiekuńcza, troskliwa i wrażliwa na los innych; swoją miłość przelewa zatem na... koty, których w jej domu pod dostatkiem. Tak, proszę państwa. Sophie Gavrilidis została starą panną z gromadką kotów na utrzymaniu – teoretycznie smutny los, lecz dla Sophie nic nie jest powodem przygnębienia. Traktuje świat optymistycznie, zawsze stara się znaleźć lepszą stronę medalu, jest wyborną pocieszycielką. Ogółem – nie sposób jej nie lubić! Chyba, że przeszkadzają ci tak ekstrawertyczne osoby i nie lubisz, gdy przy pierwszym spotkaniu poznajesz całą historię jej życia. Poza tym bywa wybuchowa, a gdy raz zaznasz jej gniewu, nie będziesz chciał go poczuć na swej skórze po raz drugi! Uwaga: rejestrowano przypadki, w których nietrzeźwych, natrętnych gości w bistrze traktowała wałkiem do ciasta, działając przy tym skuteczniej niż niejeden kowboj z rewolwerem.








HISTORIA


    Sophie przybyła do Old Whiskey dziesięć lat temu, tuż po tym, gdy zorientowała się, że nie kocha swojego narzeczonego, którego wybrali jej rodzice. Pochodzi z dość zamożnej, wpływowej rodziny, dla których połączenie się węzłem małżeńskim z innym bogatym rodem było ważniejsze niż prywatne szczęście córki. Cóż, Clark, jej narzeczony, był co prawda przystojny i szarmancki, jednak w jej mniemaniu po prostu nudny, a nuda to coś, czego nigdy nie znosiła i nie znosi. Wszak rozpiera ją energia! Kilka dni przed ślubem oznajmiła zatem rodzicom, że nie ma mowy, by poślubiła tego mężczyznę, i już woli zostać starą panną z kotem, niż zmarnować życie u jego boku (cóż, poniekąd się spełniło). Na nic się zdały prośby, wręcz błagania matki; nie pomogły groźby i krzyki ojca. Ze strony rodzeństwa, ciotek i sąsiadek także napłynęły próby przekonania jej, jednak gdy Sophie się uprze, to nie ma rady. Czując wszechobecną presję i widząc zawiedzione spojrzenia rodziców, którzy nie chcieli przyjąć do wiadomości odmowy, porywcza panna Gavrilidis postanowiła uciec z domu, zbierając tylko najważniejsze manatki i oczywiście skrzypce. Zostawiwszy rodzicom list pożegnalny, wsiadła w pierwszy lepszy pociąg i trafiła do Old Whiskey i choć początkowo planowała zostać tam tylko przejazdem, z czasem całym sercem pokochała to miejsce. Rozpoczęła pracę kucharki w bistrze i z wielkim zapałem kontynuuje tą karierę, czerpiąc z niej niewiele pieniędzy, ale dużo przyjemności. To tutaj nawiązała trwałe przyjaźnie, a nawet przelotne miłostki; tutaj odnalazła pracę, pasję. Razem z miasteczkiem przeżywała jego kryzys, i razem z nim ponownie odżyła, gdy wszystko wróciło do normy. Przez jej dziesięcioletni pobyt w Old Whiskey właściwie niewiele się działo, oprócz jednej nieszczęśliwej miłości do pewnego kowboja, który obiecał jej złote góry, a następnie wyjechał bez słowa i zniknął bez śladu. Szybko jednak pogodziła się z tą stratą, a pod każdym innym względem jej życie przebiegało spokojnie i przyjemnie. Trudno sobie wyobrazić szczęśliwsze zakończenie historii uciekającej panny młodej, prawda?



--------------------------------------------

Sophie Gavrilidis 2927jia

2Sophie Gavrilidis Empty Re: Sophie Gavrilidis Pon Sie 20, 2012 3:23 pm

Gość


Gość

AKCEPTACJA

Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach