Męrzu mój,
jak tylko na świecie pojawi się nasz mały Aniołek, wsiondę w pierwszy lepszy pociąg i przyjade do Chaparral. Obiecujem Ci to.
Zapomniałam Ci wspomnieć w ostatnim lście - jakiś gringo chciał się z Tobą spotkaqć, jest w Chaparral i prowadzi dyliżansy. Uważaj na siebie, bo to może być jakiś służalec od szeryfa, mi amor.
W ogóle - kim jest ta cała Ana, która cię uwolniła? Znasz ją? Skont ona się wzięła? Javier, zabranim ci się z niom kontaktować. Rozumiesz, idioto? Masz dziecko, nie myśl o jakiś obcych dupach, proszę cię! Zapłaczę się na śmierć, jak mnie zdradzisz.
Jak się dowiem, że łączy Cię coś z tom kobietom przyjadę do Was i odstrzelę Ci jaja, a jej poszarpię tę śliczną twarzyczkę.
Kocham Cię,
Mercedes, oddana po grób.