O, nie. Joy włączył się bullshit radar i kiedy Promnitz wysłał dziewczynkę do miasta, wiedziała, że zaraz odbędą się tu dantejskie sceny. Spojrzała oburzona na doktora, który wybrał sobie akurat taki moment do żartowania. W środku się w niej gotowało, ale jej ton pozostawał niewzruszony.
- Jeśli pan myśli - zwróciła się bezpośrednio do doktora. - że pozwolę ucinać nogę mojemu mężowi komuś, kto piętnaście minut temu nie mógł ustać na własnych nogach - zrobiła pauzę. Dramatyczną. Ach! - To się pan bardzo myli.
Z jej ust sączyło się więcej jadu, niż z wszystkich węży na świecie na raz. Gdzie był ten drugi lekarz, Temperton? Albo te dwie pomocnice? One na pewno przemówiłyby doktorowi do rozumu!
- Może i jestem tylko prostą kobietą, która nie skończyła żadnych medycznych kierunków w Europie, czy Bóg raczy wiedzieć gdzie, ale proszę mi wytłumaczyć, dlaczego konieczna jest amputacja? - Skrzyżowała ramiona na piersi. Teraz była ich szansa. Ona zagada doktora, a Finnegan będzie uciekał. Tak, to jest genialny plan!
- Jeśli pan myśli - zwróciła się bezpośrednio do doktora. - że pozwolę ucinać nogę mojemu mężowi komuś, kto piętnaście minut temu nie mógł ustać na własnych nogach - zrobiła pauzę. Dramatyczną. Ach! - To się pan bardzo myli.
Z jej ust sączyło się więcej jadu, niż z wszystkich węży na świecie na raz. Gdzie był ten drugi lekarz, Temperton? Albo te dwie pomocnice? One na pewno przemówiłyby doktorowi do rozumu!
- Może i jestem tylko prostą kobietą, która nie skończyła żadnych medycznych kierunków w Europie, czy Bóg raczy wiedzieć gdzie, ale proszę mi wytłumaczyć, dlaczego konieczna jest amputacja? - Skrzyżowała ramiona na piersi. Teraz była ich szansa. Ona zagada doktora, a Finnegan będzie uciekał. Tak, to jest genialny plan!