<---
Tak jak sobie Charlie obiecał, odsypiał podróż do Old Whiskey i bijatykę w saloonie przez dobre kilkanaście godzin. Nie wiedział nawet ile, ale najważniejszym był wypoczynek, który odczuł, gdy otworzył oczy i aż chciało mu się wstawać. Może nie po to, by od razu wyłazić z pokoju, ale chociaż doczłapać do okna i spojrzeć na główną ulicę. Mężczyzna przetarł kilka razy swą twarz i odwrócił się, by sięgnąć po papierosa.
Tak, tytoń lepszy niż śniadanie, chociaż te musi potem porządne zjeść.
Na razie jednak Charlie zapalił papierosa i usiadł na stołku, sięgając po swój rewolwer. Zamierzał go wyczyścić, po po tych dniach wędrowania z jednego miejsca na drugi, broń nadawał się do gruntownego przejrzenia.
Hawkins, najpierw otworzył magazynek, by naboje z niego wysypać na stolik, a następnie rozłożyć go na części pierwsze. Wykręcając kominki, ściągnął bęben, by dostać się do jego wnętrza. Złapał za olej i ściereczkę,w celu przetarcia jego osi, aby przywrócić lekkość obrotów. Potem szczoteczką zajął się wewnętrznymi otworami bębna, po kolei wszystkie czyszcząc, bez pośpiechu a z dokładnością, by na koniec i je naoliwić. Lufę zaś uniósł pod światło, by mieć jak najlepszy widok i wyciorem zaczął
natłuszczać oraz polerować wnętrze, aż do uzyskania idealnej czystości.
Po umyciu zaspolu lufy, odkrecił i wysmarował elementy ruchome pobojczyka i mechanizmy zamka.
Dokończył pracę i złożył rewolwer. Teraz czas na zabawę!
Zadowolony z pracy, Charlie stanął przed lustrem i cwaniacko uśmiechnął się do swego odbicia. Założył pas z kaburą, do której wcisnął rewolwer bez naboi. Nie chcemy się przecież postrzelić w czasie zabawy! A szybkość dłoni trzeba trenować! Hawkins zmrużył oczy i szybko wyszarpnął broń, by wycelować ją w wyimaginowanego wroga. Zaśmiał się i zakręcił rewolwerem w dłoni, by sprawnie wsunąć go do kabury. Znowu przyjął pozycję jak do pojedynku i wyszarpnął rewolwer, naciskając spust, a na koniec okręcając broń na palcach. Ha! Pokonałby każdego. Charlie kilka razy powtórzył manewr, póki zabawa go nie znudziła i postanowił się ubrać.
zt