Fox uśmiechnął się niczym miły dziadzio. Cóż, czasami trzeba sprawiać wrażenie normalnego człowieka. Dał jej te pieniądze i nawet poczochrał po włosach.
-Weź sobie te pieniądze co dostałaś, na cukierki, mam swoje.-klepnął się po kieszeni kurtki i od razu tego pożałował. Skrzywił się lekko, po czym wziął oddech i się wyprostował.-Miłego wieczoru, mała.
Pożegnał się z nią.
Wszedł do środka i wziął sobie pokój. Recepcjonistka jakoś dziwnie się na niego patrzyła, nawet przez moment chyba chciała odesłać go do saloonu, ale w końcu dała te klucze. W pokoju Fox rzucił kurtkę na krzesło i walnął się w spodniach na łóżko. Przez jakiś czas myślał o tym co przeżył razem z Bunny'm, aż w końcu zasnął.
Ostatnio zmieniony przez A. Fox de la Torturra dnia Sob Lut 01, 2014 1:31 pm, w całości zmieniany 1 raz