Poczuł jak serce bije mu zdecydowanie zbyt szybko, gdy ta ściągała mu płaszcz z ramion. TO tylko płaszcz, bez ekscytacji ,pastorze !
Z uśmiechem poddał się procesowi suszenia, a z takim rozwianym włosem, jeszcze bardziej przypominał niesfornego chłopca z chochlikowatym spojrzeniem.
Uwielbiał jej śmiech, nawet jak był to tylko cichy chichot.
- Też się stęskniłem - zamruczał jej do ucha - Może w oczekiwaniu...napijemy się winka. W sam raz na rozgrzanie
Albo dobra, nie, to dziwnie brzmiało.
- ...no bo zmarzłem trochę - dodał by była jasność, że nie ma wobec niej żadnych niecnych celów.
Z uśmiechem poddał się procesowi suszenia, a z takim rozwianym włosem, jeszcze bardziej przypominał niesfornego chłopca z chochlikowatym spojrzeniem.
Uwielbiał jej śmiech, nawet jak był to tylko cichy chichot.
- Też się stęskniłem - zamruczał jej do ucha - Może w oczekiwaniu...napijemy się winka. W sam raz na rozgrzanie
Albo dobra, nie, to dziwnie brzmiało.
- ...no bo zmarzłem trochę - dodał by była jasność, że nie ma wobec niej żadnych niecnych celów.