Old Whiskey
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Forum RPG


You are not connected. Please login or register

WYŚCIG BRYCZEK - ETAP TRZECI

Go down  Wiadomość [Strona 1 z 1]

1WYŚCIG BRYCZEK - ETAP TRZECI Empty WYŚCIG BRYCZEK - ETAP TRZECI Pią Gru 06, 2013 5:06 pm

Mistrz Gry

Mistrz Gry

ZASADY:


1. Etap zaczyna się wraz z końcem etapu pierwszego i mogą w nim uczestniczyć gracze, którzy przejechali drugi etap. 

2. W trakcje Etapu trzeciego nastąpią jeszcze inne wydarzenia, indywidualne dla wybranych postaci.

3. UWAGA! Twoja postać może odpaść z wyścigu nawet jeśli będzie mieć wysoki mnożnik, jeśli MG ześle na niego wypadek, z którego nie wyjdzie cało (Oczywiście postać też powinna dostać wtedy kostki)

4. Jeśli mg napisze posta z akcją indywidualną, gracz jest zobowiązany zareagować.



Rzut na ustawienie kolejności, w jakiej jadą zawodnicy!
(Sprawność fizyczna konia + refleks woźnicy) + k6*5

http://oldwhiskey.my-rpg.com

2WYŚCIG BRYCZEK - ETAP TRZECI Empty Re: WYŚCIG BRYCZEK - ETAP TRZECI Sob Gru 07, 2013 11:27 am

Gość


Gość

(50+13)+6*5= 93


Oh po chwilowym zrywie koń mocno zwolnił, ale miejmy nadzieję, że to nic. Że dziad w międzyczasie przegonił innych zawodników i ustawił się gdzieś bliżej mety, a nie dalej. Hubert trzasnął lejcami i popędził konia wesołym(!) okrzykiem.

3WYŚCIG BRYCZEK - ETAP TRZECI Empty Re: WYŚCIG BRYCZEK - ETAP TRZECI Sob Gru 07, 2013 3:24 pm

Gość


Gość

(50+26) 2*5 = 86

No szczyt jego możliwości to to nie był, ale nie było też najgorzej.. Koń nadal dawał radę, dzielny gniadosz, żeby tak mógł go sobie zostawić!

4WYŚCIG BRYCZEK - ETAP TRZECI Empty Re: WYŚCIG BRYCZEK - ETAP TRZECI Nie Gru 08, 2013 9:58 pm

Gość


Gość

50koń+125int+27ref+5k6=207


A koń Patricka... 
Hasał:

... wesoło galopował ciągnąc za sobą wózek i Patricka jako zawartość. A Patrick, jak to weterynarz, zręcznie koordynował jego ruchy.

5WYŚCIG BRYCZEK - ETAP TRZECI Empty Re: WYŚCIG BRYCZEK - ETAP TRZECI Pon Gru 09, 2013 8:15 pm

Gość


Gość

(50+16)+2+5=76

No nie, pan Falcone nie miał za nic szczęścia jeśli chodziło o kosteczki, zawsze wypadały dwa oczęta. Konik miał już pianę na pysku, a Gordon coraz bardziej myślał, że przerobi go na kabanosy bo do niczego się nie nadaje. Popędził go do szybszego biegu.

6WYŚCIG BRYCZEK - ETAP TRZECI Empty Re: WYŚCIG BRYCZEK - ETAP TRZECI Wto Gru 10, 2013 11:09 am

Mistrz Gry

Mistrz Gry

UWAGA, OSTATNIE KOSTKI! KTO BĘDZIE MIAŁ NAJWIĘKSZY MNOŻNIK - WYGRYWA!


Rzut na ustawienie kolejności, w jakiej jadą zawodnicy!
(Sprawność fizyczna konia + refleks woźnicy + inteligencja woźnicy) + k6*5

http://oldwhiskey.my-rpg.com

7WYŚCIG BRYCZEK - ETAP TRZECI Empty Re: WYŚCIG BRYCZEK - ETAP TRZECI Wto Gru 10, 2013 11:16 am

Gość


Gość

(50+16+36)+3*5=117

No nic, teraz zobaczymy tylko na którym miejscu pojawi się jego chabeta na miejscu. Nie liczył na zbyt wiele, bowiem zwierzę się ślimaczyło ile wlezie.

8WYŚCIG BRYCZEK - ETAP TRZECI Empty Re: WYŚCIG BRYCZEK - ETAP TRZECI Wto Gru 10, 2013 11:43 am

Gość


Gość

(50 + 26 + 20) + 5*3 = 111

Coś mu te kosteczki wyrzucają trzy jedynki, znak może jakiś? Popędził konia, mial nadzieję, że nie bedzie ostatni.

9WYŚCIG BRYCZEK - ETAP TRZECI Empty Re: WYŚCIG BRYCZEK - ETAP TRZECI Wto Gru 10, 2013 12:56 pm

Gość


Gość

(50+13+52)+6*5= 145

-Wio!
Zakrzyknął dziad, przeganiając Winchestera i Falcone. Śmiejąc się złośliwie, pomachał im i pojechal!

10WYŚCIG BRYCZEK - ETAP TRZECI Empty Re: WYŚCIG BRYCZEK - ETAP TRZECI Wto Gru 10, 2013 1:10 pm

Gość


Gość

Josephina jechała hardo, choć zaczynała już czuć zmęczenie. Mimo tego śmiała się jak głupia. Taka zabawa! Obejrzała się na chwilkę do tyłu, widząc, że jej konik zostawił kogoś z tyłu!

(50+47+10) + 15 = 122

11WYŚCIG BRYCZEK - ETAP TRZECI Empty Re: WYŚCIG BRYCZEK - ETAP TRZECI Wto Gru 10, 2013 3:51 pm

Gość


Gość

50koń+125int+27ref+5k6=207 ponownie


Patrick za to sobie wesoło jechał, dawno już zostawiwszy wszystkich w tyle. W sumie to mógłby tak jeszcze jechać i jechać aż do znudzenia, ale koń prędzej czy później padł by po drodze z wycieńczenia. No cóż, chyba zbliżała się linia mety... Patrick popędzał więc konia tak, jak robił to trzydzieści sekund, minutę i pięć minut temu. Bez pośpiechu, na spokojnie...

Sponsored content



Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach