Zamówił jeszcze jedną kolejkę. Tym razem i dla towarzysza.
- Wie pan skoro coś jest to można to sprzedać, sam pan słusznie zauważył że nawet kobiety można kupić, zawsze się znajdzie chętny na coś co ma ktoś inny. Pies jest pogrzebany w tym aby sprzedać drożej niż się kupiło, pomarańcze można sprzedać, nie muszę się na nich znać, a proszę mi uwierzyć że są tacy co i zgniłe kupią, myśląc że takie maja być... znam się na tyle aby móc je sprzedać.
Upił łyk kończąc swój wywód
- Wie pan skoro coś jest to można to sprzedać, sam pan słusznie zauważył że nawet kobiety można kupić, zawsze się znajdzie chętny na coś co ma ktoś inny. Pies jest pogrzebany w tym aby sprzedać drożej niż się kupiło, pomarańcze można sprzedać, nie muszę się na nich znać, a proszę mi uwierzyć że są tacy co i zgniłe kupią, myśląc że takie maja być... znam się na tyle aby móc je sprzedać.
Upił łyk kończąc swój wywód