Uścisnął ja w odpowiedzi mocno a potem rozesmial się. Najlepszym sposobem na niezrecznosc jest smiech.
- No już już, nie pouczaj staruszka- zaśmiał się, a po chwili dojrzał swą żonę i nieco zmarkotniał.
- Strasznie się o nią boje. Ostatnio z nią nie jest najlepiej. Wciąż wymiotuje i nie możemy znaleźć przyczyny. - powiedział zasmucony, śledząc żonę wzrokiem
- No już już, nie pouczaj staruszka- zaśmiał się, a po chwili dojrzał swą żonę i nieco zmarkotniał.
- Strasznie się o nią boje. Ostatnio z nią nie jest najlepiej. Wciąż wymiotuje i nie możemy znaleźć przyczyny. - powiedział zasmucony, śledząc żonę wzrokiem