Old Whiskey
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Forum RPG


You are not connected. Please login or register

Plac - Zabawa Sylwestrowa

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next

Go down  Wiadomość [Strona 2 z 9]

26Plac - Zabawa Sylwestrowa - Page 2 Empty Re: Plac - Zabawa Sylwestrowa Wto Gru 17, 2013 8:01 pm

Gość


Gość

No... Przynajmniej jej dobrze u tego idioty. To już jakiś pozytyw.
- To dobrze.- powiedział tylko i uśmiechnął się lekko. Właściwie to najbardziej by chciał mieć ją przy sobie,ale wiedział,że lepiej jej będzie w domu Gordona. A jeszcze po tym incydencie ze schodami...
Gdy ból rozsadzał mu głowę, poczuł na sobie dłonie Aurory. Wziął jej dłoń i pogładził lekko kciukiem zdrowej ręki. 
- Boli...- mruknął z wysiłkiem - Ale to przejdzie. - dodał zaraz. Nie chciał jej martwić przecież - Obiecuję,że jutro pójdę do Zoji,by mnie zbadała.- powiedział i cmoknął lekko jej nadgarstek. Dopiero teraz podniósł wzrok i zauważył,że się zasmuciła.
- Spokojnie. Nic mi nie jest...- skłamał. Nie za dobrze,ale zawsze coś. Przynajmniej mu się w oczach nie dwoiło.

27Plac - Zabawa Sylwestrowa - Page 2 Empty Re: Plac - Zabawa Sylwestrowa Wto Gru 17, 2013 8:05 pm

Gość


Gość

Słysząc szept mężczyzny obok siebie skinął głową, ale po chwili spojrzał na Manna uważniej. Nie potrafił przypomnieć sobie faktu, iż mężczyzna był obecny podczas całej sytuacji w lazarecie kiedy szewc rzucił się z pięściami na bankiera. Dostrzegł jednak to, że w miasteczku pan Falcon nie zyskiwał sympatii i raczej odnosili się do niego z rezerwą. W końcu jawne zapewnienie Manna, że jest po stronie Ryśka było jednoznaczne i dziecko by się chyba domyśliło o co chodzi.
Tylko Gordon i Richard wiedzieli, że wybaczyli sobie wzajemnie zachowanie, karygodne zresztą i niestosowne. Między nimi zapadła pewna nić porozumienia, jednak nikt prócz nich o tym nie wiedział. I szewc wolał, aby względna neutralność pozostała między nimi, ponieważ nie chciał czynić sobie wroga w miasteczku. Na tym świecie było wystarczająco wielu bandytów i złych ludzi, aby sąsiedzi dogryzali sobie wzajemnie. 
W zasięgu wzroku pojawiła się pani Fassbender, jednak Richard nie zamierzał wtrącać się i tutaj w rozmowę. Ot, czekał na kolej wejścia na scenę.
Gdzieś w oddali dojrzał pana Blacka i nieznaną mu dziewczynę. Czyżby o tej kobiecie wspominała Zoja? Uśmiechnął się krótko pod nosem.

28Plac - Zabawa Sylwestrowa - Page 2 Empty Re: Plac - Zabawa Sylwestrowa Wto Gru 17, 2013 8:08 pm

Gość


Gość

Aurora wciąż była zasmucona i zmartwiona. Bała się, że ten upadnie i nie wstanie i co ona wtedy zobi? Umrze ze smutku !
Gdy pocałował ją w nadgarstek, poczuła dziwny dreszcz. Nie wiedziała czy dobry, czy zły.
- Jest Ci. Boli cię. Krzywisz się - powiedziała cicho, zdejmując dłonie z jego twarzy - Musisz odpoczywać - jej zielone oczy przeszywały go na wskroś. 
- Mej-Fju... -

29Plac - Zabawa Sylwestrowa - Page 2 Empty Re: Plac - Zabawa Sylwestrowa Wto Gru 17, 2013 8:25 pm

Gość


Gość

- Bo to bardzo ważne! - No tak, nawet jeśli gra tylko na tamburynie. Grunt, żeby miała poczucie rytmu. Bo chyba miała, prawda? Pastor Wilkins miał jakieś zdolności przekonywania ludzi do różnych rzeczy. Gdyby nie to, Winfreda by tu nie było.
- Tak, na wiolonczeli. - Chciała zobaczyć jego smyczek? O, tam stoi! Przeszedł krok i pochwycił go w ręce jakby uwiarygadniając swoją wypowiedź.

30Plac - Zabawa Sylwestrowa - Page 2 Empty Re: Plac - Zabawa Sylwestrowa Wto Gru 17, 2013 8:26 pm

Gość


Gość

Od siebie --->

Do wieczornych atrakcji było jeszcze daleko, tak więc Siergiej postanowił skorzystać trochę z tego co działo się na głównym placu w mieście, wybrał się więc na spacer. Obiecał Pastorowi, że pojawi się na tym całym śpiewaniu kolęd, tak więc wypadałoby by choć przez chwilę ich posłuchał.
Wędrował przez jakiś czas, rozglądając się na boki i przedzierając przez rozbawiony tłum. Ostatecznie przystanął gdzieś w pobliżu Pana Blacka i jakiejś niewiasty, których to też dostrzegł po chwili.
- Panie Black, Panienko. Moje uszanowanie. - Kiwnął nieznacznie głową, witając się. Nie zagadywał ich jednak dalej, nie chciał bowiem być nachalny. No i co będzie przeszkadzał Blackowi w obracaniu jakiejś młódki?

31Plac - Zabawa Sylwestrowa - Page 2 Empty Re: Plac - Zabawa Sylwestrowa Wto Gru 17, 2013 8:37 pm

Gość


Gość

Let the fun begin. Pastor zaczął zaganiać wszystkich na scen, a było ich całkiem sporo. 
- Panie Mann, pani Fassbender, zapraszam - kiwnął na nich. - Wpierw Cicha Noc, tak jak ćwiczyliśmy !
Dzięki Bogu, że było tyle osób, to zabrzmi jeszcze ładnie. 
Wszyscy się ustawili, pastor się wziął za dyrygowanie, przynajmniej w sposób zrozumiały do tej pory przez jego podopiecznych .

https://www.youtube.com/watch?v=iRZOv31n1sY

32Plac - Zabawa Sylwestrowa - Page 2 Empty Re: Plac - Zabawa Sylwestrowa Wto Gru 17, 2013 8:43 pm

Gość


Gość

Pastor zagonił wszystkich na swoje miejsca. Winfred razem ze smyczkiem w ręce usiadł na przygotowanym dla niego krześle i ustawił wiolonczelę. Sprawdził najpierw czy jest dobrze nastrojona, wszystko ładnie, zgrabnie, mogli zaczynać. Szczęście, że został ustawiony gdzieś z boku. Zaczęli śpiewać. Niewiele miał do roboty, musiał się w pewnym momencie wciąć do gry, zacząć swoją część.

33Plac - Zabawa Sylwestrowa - Page 2 Empty Re: Plac - Zabawa Sylwestrowa Wto Gru 17, 2013 8:46 pm

Gość


Gość

Widział,że cały czas jest smutna. Uśmiechnął się do niej,wkładając w to całą dobrą wolę i radość jaka w nim jeszcze została. Nie były to jakieś wielkie pokłady,gdyż większość została przytłumiona przez świdrujący ból w czaszce,ale i tak wypadło przekonująco. Nagle ból ustał. 
- Ależ już dobrze. Naprawdę!- dodał. Iskierki w oczach powracały na swoje miejsce,a sam wzrok znów stał się całkowicie przytomny. Rysy twarzy wygładziły się,a on sam odprężył. No bo czego więcej chcieć? Przed nim piękna dziewczyna, a sam we w miarę dobrym humorze. No... Poza bólem głowy,ale jako że ten chwilowo przeszedł Matt nie chciał o tym myśleć.
- Witaj Siergiej.- rzucił za mężczyzną- Trzeba by się kiedy wybrać wreszcie na tych zbirów- dodał. Znów przeniósł wzrok na Aurorę.
-Ależ ja przy tobie odpoczywam!- powiedział,wręcz z zapałem- Naprawdę.- dodał na potwierdzenie swoich słów. Wypowiedziała jego imię. 
- Co?- zapytał po prostu.

34Plac - Zabawa Sylwestrowa - Page 2 Empty Re: Plac - Zabawa Sylwestrowa Wto Gru 17, 2013 8:51 pm

Gość


Gość

Franceska miała śpiewać? Możliwe, że miało tak być. Lecz sądzę, że w obliczu ostatnich wydarzeń Elias by ją zabił, gdyby weszła na scenę. Bo posypałyby się pomidory, śliwki, gówna, cegłówki...
Stanęła więc w stosownej odległości, obserwując chór. Ręce skrzyżowane pod biustem, nieobecna twarz, oczy wpatrzone w Mann'a. 
Każdy sylwester jest beznadziejny. W zeszłym roku Belasco ją upokorzył w tym roku leżała pod całą stertą upokorzeń jakiś sobie sama dostarczyła. Smutne.

35Plac - Zabawa Sylwestrowa - Page 2 Empty Re: Plac - Zabawa Sylwestrowa Wto Gru 17, 2013 8:56 pm

Gość


Gość

/początek

Od rana po wsi niosła się nowina, że będzie zabawa. Jarmark, jakaś potańcówka w centrum. Dlatego też nie myląc, co myśleć będzie o tym mój stary, wybrałam się na plac. Nawet taka kobita jak ja czasami może wyjść do ludzi, prawda?
Zresztą, to jedna z niewielu okazji, by się wystroić w ładniejszą kieckę, upiąć włosy i przypudrować nosek - bo jak na co dzień dla męża nie trzeba się starać, to raz w roku można i dla obcych, o!
Wkroczyłam na plac, niczym modelka do pracowni malarskiej, pełna werwy i pewności siebie, chociaż tak naprawdę szłam w bajorze błota, wśród podchmielonych już mieszkańców.

36Plac - Zabawa Sylwestrowa - Page 2 Empty Re: Plac - Zabawa Sylwestrowa Wto Gru 17, 2013 8:58 pm

Gość


Gość

Chloe również pojawiła się na placu. Nawet ze swym ukochanym małym towarzyszem. Nie mogła pozwolić, by siedział on sam w taki wieczór. W końcu jak się rozpoczyna nowy rok...
Blondynka pragnęła nadrobić stracony czas i spędzić kilka godzin z braciszkiem. 
- Oh słyszysz jak pięknie śpiewają?
Trzymała go za rączkę i nachyliła się, by wskazać Ethanowi ludzi na scenie. Zanuciła kolędę razem z nimi i uśmiechnęła się do chłopczyka radośnie, zarażając go tym. Razem ruszyli w kierunku sceny i Chloe przytuliła chłopczyka, przykucając obok i wpatrując się w chór.

37Plac - Zabawa Sylwestrowa - Page 2 Empty Re: Plac - Zabawa Sylwestrowa Wto Gru 17, 2013 9:07 pm

Gość


Gość

z niebytu --->

Charles przyszedł tu tylko dlatego, żeby posłuchać gry i śpiewu Winfreda, co by miał jakieś podstawy by się z niego śmiać. Słyszał, że w hotelu ma być później jakieś spotkanie dżentelmenów, także pewnie resztę wieczoru spędzi właśnie tam. Przy dobrej brandy i dymie z cygar. Przy partyjce pokera.
Założył buty za łydkę, z czarnej skóry, a garnitur miał z jasnego materiału. Od razu widać, że burżuj i nie stąd. Było sporo ludzi, niektórzy się przepychali. Raz prawie został oblany grzańcem. O, a teraz sam się potknął i wpadł na jakaś blondynkę. Zderzenie czołowe. Co za wstyd.
-Przepraszam panią najmocniej!-powiedział, łapiąc kobietę za ramiona, bo przecież nie chcemy by szanowna pani wylądowała tyłkiem na ziemi. Oczywiście szybko się zreflektował i zabrał ręce, zaplatając ją z tyłu pleców.

38Plac - Zabawa Sylwestrowa - Page 2 Empty Re: Plac - Zabawa Sylwestrowa Wto Gru 17, 2013 9:11 pm

Gość


Gość

Cicha noc została odśpiewana. Czas przyszedł na występy w mniejszych grupach, które miały być ciekawym przerywnikiem, między głównymi pieśniami. 
Przy fortepianie, który przytargali panowie z chóru zasiadł pastor. Jak on dawno nie grał przed publicznością! Spojrzał znacząco na Manna i zaczął grać początek.
Wirtuozem może nie był, ale dzięki ćwiczeniach pod okiem Josepha, który znał nuty, wyuczył się tego na pamięć.
Pastor grał więc na fortepianie, Winfred na wiolonczeli a cześć śpiewana należała do..Remedios Iguaran ! 

https://www.youtube.com/watch?v=GRqjFcP_aw0&feature=player_embedded (śpiew gdzieś od 2:50)

39Plac - Zabawa Sylwestrowa - Page 2 Empty Re: Plac - Zabawa Sylwestrowa Wto Gru 17, 2013 9:13 pm

Gość


Gość

- Ej, panie, ostrożniej, co? Ta kiecka kosztowała mnie cale pięć dolarów! - Warknęłam w stronę nieznanego mi młodzieniaszka. Z początku myślałam, ze może go znam, bo jakoś twarz taka znajoma, lecz szybko się zreflektowałam, że przypomina on mi po prostu mojego starego nim się spił i utył.
Tak, wtedy to był przystojny, jak za niego wychodziłam. Latem to było, pogoda śliczna, a ten zaciągnął mnie wpierw do stodoły by potem pierścionek obiecać. Błyskotkę dostałam, lecz nie wartą nawet dwóch centów - potem szybki ślub i chatka przy gnojowisku.
Wymarzone życie połowy kobiet z tego miasteczka. 
- Dobrze, ze chociaż przeprasza. - Dodałam, poprawiając swój różowy kapelusik, który mi się przekrzywił nad czołem.

40Plac - Zabawa Sylwestrowa - Page 2 Empty Re: Plac - Zabawa Sylwestrowa Wto Gru 17, 2013 9:14 pm

Gość


Gość

Amaranta ubrała Remedios tak ślicznie, że była pewnie najpiękniejszym dzieckiem w miasteczku. Błękitna sukienusia i dwa warkoczyki. Denerwowała się jak diabli, ale wujek już tyle razy z nią ćwiczył, że chyba da radę. 
Jak Elias dał znać wyszła przed niego i pana, który grał na wiolonczeli. Z niepewnością wymalowaną na buźce zaczęła śpiewać.

41Plac - Zabawa Sylwestrowa - Page 2 Empty Re: Plac - Zabawa Sylwestrowa Wto Gru 17, 2013 9:15 pm

Gość


Gość

Aurora już miała odpowiadać, gdy nagle usłyszała...coś pięknego. Chór zaczął śpiewać piękne pieśni. Zamarła, zasłuchana w te piękne melodie.
Jakie wspaniałe! Uśmiechnęła się do Mej-Fju i po prostu się w niego wtuliła, nie zwracając uwagi na Siergieja.
- Nic.  - odpowiedziała mu 
Czuła dziwne ciepło w serduszku. Chciała by tak było zawsze.

42Plac - Zabawa Sylwestrowa - Page 2 Empty Re: Plac - Zabawa Sylwestrowa Wto Gru 17, 2013 9:17 pm

Gość


Gość

Amaranta z dumą i szerokim uśmiechem obserwowała córeczkę, złożone ręce mając jak do modlitwy i przyciskając je do serca. Oh jakże ona była szczęśliwa, mając tak śliczną i utalentowaną córeczkę! Zaklaskała bezgłośnie, tylko dla Remi, by dodać jej otuchy i pokiwała głową uradowana jak chyba nigdy w życiu.
Wspaniale!

43Plac - Zabawa Sylwestrowa - Page 2 Empty Re: Plac - Zabawa Sylwestrowa Wto Gru 17, 2013 9:19 pm

Gość


Gość

Wolałby niczego pod okiem Josepha nie robić. Kilka prób i byli gotowi. Nawet dobrze się ze sobą zgrali. Na scenę wyszła śliczna dziewczynka. Pastor siedział przy fortepianie, zaczął grac. Winfred wszedł ze swoją częścią w momencie na jaki się umówili, później wszystko poszło lekko. Dziewczynka, chociaż nie miała części uzębienia, idealnie odegrała swoją rolę. I publiczność biła brawa!

44Plac - Zabawa Sylwestrowa - Page 2 Empty Re: Plac - Zabawa Sylwestrowa Wto Gru 17, 2013 9:19 pm

Gość


Gość

Siergiej? Nie przypominał sobie by byli na Ty, no ale w końcu pili razem, więc mógł przełknąć tą poufałość. Pytanie o wyjazd potraktował zaś jako zaproszenie do rozmowy, nie przejmując się więc tym, że został przez Aurorę zignorowany, zbliżył się do nich o krok.
- Tak. Mam nadzieję, że szeryf wreszcie łaskawie ruszy swoje cztery litery i będzie można się wybrać. Trzeba się z tymi gałganami wreszcie rozprawić. Wiesz, że chodzą plotki, że to i oni brali udział w tym napadzie na bank?
Zaczęło się kolędowanie, zamilkł więc na jakiś czas, wsłuchując się w dobiegające od strony podestu melodie i śpiewy.
- Piękne, nie sądzi Panienka? Prawdę mówiąc pierwszy raz mam okazję posłuchać tak tutejszych kolęd. - Zagadał do Aurory, która z rozdziawioną buzią wsłuchiwała się w magiczne melodie.



Ostatnio zmieniony przez Siergiej Popow dnia Wto Gru 17, 2013 9:35 pm, w całości zmieniany 1 raz

45Plac - Zabawa Sylwestrowa - Page 2 Empty Re: Plac - Zabawa Sylwestrowa Wto Gru 17, 2013 9:19 pm

Gość


Gość

A Liliane z pełną powagą na twarzy, co jakiś czas dawała o sobie znać hałasując tamburynem. Przy okazji podziwiała to trio na scenie, w szczególności wiolonczelistę.

46Plac - Zabawa Sylwestrowa - Page 2 Empty Re: Plac - Zabawa Sylwestrowa Wto Gru 17, 2013 9:22 pm

Gość


Gość

Ten młodzieniaszek był jej rówieśnikiem, ale może życie w luksusach samoistnie wygładza wszelkie zmarszczki. Tego się trzymajmy. Uniósł jeden kącik ust ku górze, jakby w dziwnym uśmiechu, jednak w końcu uśmiechnął się normalnie. Pięć dolarów do kosztowała jego chusteczka do butonierki. 
-Oczywiście, że przeprasza. Kimże by był, gdybym potraktował panią jak ostatni osioł? 
Zerknął w stronę sceny gdzie śpiewała mała dziewczynka. Miała naprawdę śliczny głos. Przeniósł wzrok na Winfreda. Mina skupiona niczym na posiedzeniu na kiblu. Aż parsknął cichym śmiechem.

47Plac - Zabawa Sylwestrowa - Page 2 Empty Re: Plac - Zabawa Sylwestrowa Wto Gru 17, 2013 9:25 pm

Gość


Gość

Cicha noc została odpowiednio odśpiewana, a Richard poczuł z siebie dumę i satysfakcję. Nawet pewnego rodzaju dumę, że zgodizł się na namowy Zoi, żeby nie rezygnował ze śpiewu. Teraz przyglądał się małej meksykance, która śpiewała do muzyki pastora i pana Manna. Przesunął spojrzeniem po tłumie, wyłapując widoczną wcześniej Amarantę, która wyraźnie dodawała otuchy dziewczynce - już na pierwszy rzut oka widać było, że to matka z córką!
Stał i czekał w stosownym miejscu na kolejną porcję kolęd.

48Plac - Zabawa Sylwestrowa - Page 2 Empty Re: Plac - Zabawa Sylwestrowa Wto Gru 17, 2013 9:27 pm

Gość


Gość

O! Chór zaczął śpiewać. Oczywiście Matt przysłuchiwał się tym melodiom i uśmiechnął lekko sam do siebie. Wtedy Aurora uśmiechnęła się do niego i wtuliła w jego ramię. Objął ją i zapatrzył na śpiewający chór.
- A ja myślę,że jednak coś... -mruknął do niej. 
Jak na razie tak sobie stali. Słyszał jej oddech. Widział jej zachwyt. I był zadowolony. Tak. Zadowolony...
O coś tam Siergiej mówił.
- A no trzeba!- powiedział - Moim zdaniem im szybciej się ich pozbędziemy,tym lepiej.- dodał. Zaraz. Brali udział w napadzie na bank,a on dopiero teraz się dowiaduje? Nosz cholera jasna!- O! To... w pewnym sensie dobrze. Gdyby było jakieś wiarygodne źródło to może nagroda podskoczy.- skwitował.



Ostatnio zmieniony przez Matthew Black dnia Wto Gru 17, 2013 9:35 pm, w całości zmieniany 1 raz

49Plac - Zabawa Sylwestrowa - Page 2 Empty Re: Plac - Zabawa Sylwestrowa Wto Gru 17, 2013 9:29 pm

Gość


Gość

Pastor promieniał z dumy, słysząc jak Remi sobie doskonale radziła. Nawet nie była stremowana. Posłał Amarancie porozumiewawczy uśmiech
Kolejna była pieśń chóralna "What child is this" Tu był początkowo podział - wpierw kobiety, potem mężczyźni, więc każdy musiał dać z siebie wszystko. 
A kolejni mogli się szykować do występów !

https://www.youtube.com/watch?v=zZTqyUPahcI

50Plac - Zabawa Sylwestrowa - Page 2 Empty Re: Plac - Zabawa Sylwestrowa Wto Gru 17, 2013 9:40 pm

Gość


Gość

Aurorka była bardzo nieśmiała i strachliwa wobec obcych, więc gdy Siergiej z groźnym wasem do niej się zwrócił, schowała się bardziej w ramieniu Mej-Fju. 
-Piękne - powiedziała bardziej w ramię Mej-Fju, niż do Rosjanina.
Trochę jak małe dziecko, onieśmielone obcym.
 Spojrzała swojemu uwielbionemu w oczy, delikatnie rozchylając usta. Czuła się przynim tak dobrze i bezpiecznie.
- Mej-Fju, co to buziak?  - zapytała nagle
Usłyszała to słowo od jakiegoś mężczyzny wątpliwej trzeźwości, zwracającego się tak do jakiejś panienki "Ej mała, chcesz buziaka?"
To jakiś owoc jak pomarańcza ?

Sponsored content



Powrót do góry  Wiadomość [Strona 2 z 9]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach