- I w końcu pan mówi pan jak człowiek a nie osioł.
Poczułam jak usta mimowolni wykrzywiają mi się w uśmiechu, wiec odwróciłam głowę. Nie chciałam pokazać, że mnie w jakiś sposób rozbawił.
- Ale jeśli wciąż będzie pan tu stał z pustymi rękoma, to znowu pomyślę o panu jak o głupim mule.
Poczułam jak usta mimowolni wykrzywiają mi się w uśmiechu, wiec odwróciłam głowę. Nie chciałam pokazać, że mnie w jakiś sposób rozbawił.
- Ale jeśli wciąż będzie pan tu stał z pustymi rękoma, to znowu pomyślę o panu jak o głupim mule.